14 GRUDNIA najmłodsi wybrali się do gospodarstwa w Pomigaczach, gdzie ma swoją posiadłość Mikołaj. Niektórzy już od dawna odliczali dni do wycieczki, no i wreszcie nadszedł TEN dzień.
Po dość długiej podróży dotarliśmy do celu. Powitały nas Elfy, to one oprowadziły nas po wiosce Mikołaja. Rozpoczęliśmy od obejrzenia mini zoo.
Wielbłąd wszystkich zaciekawił, ale były też i inne zwierzaczki.
Wcale się nas nie bały.
Strusiowi u Mikołaja zima niestraszna.
Lamy były bardzo sympatyczne, ale.... o mały włos, a spotkałaby nas przykra niespodzianka....
Tu można było zobaczyć skunksy.
A potem wsiąść do kolejki...
Potem odkrywaliśmy tajemnice chaty Mikołaja.
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz