Kiedy już wypiliśmy i zjedliśmy pierniki, mogliśmy sami ( z niewielką tylko pomocą Elfów) je wykonać.
Najpierw trzeba rozwałkować ciasto.
Bartkowi szło całkiem nieźle.
Foremki poszły w ruch....
A Wiktoria miała wprawę w wałkowaniu, bo już wraz z mamą robiła pierniczki.
Oto pierniczki w naszym wykonaniu.
Kolejną atrakcją było wykonywanie ozdób choinkowych. Poszło jak z płatka...
Wszyscy się postarali. Elfy były zachwycone ozdobami w naszym wykonaniu.
Napisaliśmy także listy do Mikołaja.
Otrzymaliśmy Certyfikaty Honorowych Gości Wioski Św. Mikołaja wypisane przez Elfy.
Najważniejsze i najbardziej oczekiwane było jednak spotkanie z Mikołajem.
Ostatnim etapem naszej wizyty była POCZTA, gdzie wysłaliśmy nasze listy pełne marzeń.
Na koniec czekał na nas smaczny obiad
Czas wracać do domu......
Wycieczka udana...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz