24 maja uczniowie z klas II - VII
wyruszyli na wielką wyprawę.
Kierunek: Wigry.
Najpierw udaliśmy się do Starego Folwarku, gdzie mieści się Muzeum Wigier. Mogliśmy tu obejrzeć ekspozycję prezentującą historię nadwigierskiego krajobrazu,
głębiny jezior, rzeki, torfowiska i ekosystemy lądowe Wigierskiego Parku
Narodowego, działalność człowieka oraz historię i dokonania dawnej
Stacji Hydrobiologicznej na Wigrach.
Selfie z bobrem obowiązkowe ;)
... albo z borsukiem :)
Najatrakcyjniejszym punktem wycieczki była bez wątpienia
wyprawa na jezioro Wigry łodzią motorowerową z przeszklonym dnem.
Mogliśmy podglądać podwodny świat z całym jego
bogactwem podwodnej fauny i flory.
A także wytwory działalności człowieka - niektórzy wypatrzyli oprócz zatopionej łódki także... but. Mamy nadzieję, że jego właściciel, mimo tej straty, miewa się dobrze :)
Żeremie bobra!
Czyżby wirtualny świat był jednak bardziej wciągający?
Gdy jedni pływali po jeziorze, inni w tym czasie z naszym przewodnikiem poznawali roślinność nadwigierskiego lasu na edukacyjnej ścieżce przyrodniczej.
Chwila zabawy...
i odpoczynku...
I już wyruszamy do Pokamedulskiego Klasztoru w Wigrach.
Klasztor powstał w XVII wieku i jest
jednym z najważniejszych obiektów dziedzictwa kulturowego Polski i
Europy.
Nasz zachwyt wzbudziło przepiękne wnętrze kościoła.
A zaciekawienie, pomieszane z lekkim przerażeniem, towarzyszyło nam podczas zwiedzania podziemi klasztoru, gdzie spoczywają zwłoki dawnych zakonników.
Memento mori
Jeszcze obowiązkowo pamiątkowe zdjęcie na schodach kościoła.
Apartamenty Papieskie - tu w roku 1999 gościł papież Jan Paweł II.
A w takich domkach (eremach) mieszkali dawni zakonnicy.
Jeszcze wyprawa na wieżę skąd można podziwiać piękne widoki...
Obowiązkowy zakup pamiątek :)
I ostatni i punkt programu bez którego nie może się obejść żadna wycieczka, czyli Mc Donald's, tym razem w Suwałkach.
Wreszcie wracamy!!!
Myślicie, że nasi uczniowie byli zmęczeni?
Skądże!!! Zmęczeni byli tylko opiekunowie po tej trwającej
12 godzin wyprawie.
Uczniowie tryskali wprost energią,
szczególnie niektóre czwartoklasistki ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz