niedziela, 12 marca 2017

KLasa III - eksperymenty świetlikowe

             
Tradycyjnie już pierwszy tydzień marca to dla naszych uczniów biorących udział 
w Ogólnopolskim Konkursie Nauk Przyrodniczych "Świetlik" 
czas przeprowadzania eksperymentów, obserwacji, doświadczeń.
Tak eksperymentowali trzecioklasiści:
                                          
                                                               Kubek sprawiedliwości






W pierwszej części doświadczenia należało zgiąć słomkę na pół i nalać do niej wody – to również jest naczynie połączone złożone z dwóch „naczyń”, którymi są krótsza i dłuższa część słomki. Oba naczynia połączone są poprzez harmonijkę. Możesz w tej części eksperymentu zauważyć ważną cechę naczyń połączonych – poziom cieczy zawsze jest taki sam w obu naczyniach. Jeśli tak nie jest przez chwilę, to ciecz przepływa z jednego naczynia do drugiego, aż poziomy cieczy się wyrównają. Dlatego też poziom wody w obu częściach słomki zawsze był równy nawet wtedy, gdy przepełniono dłuższy koniec słomki. W takim przypadku część wody wylewała się, krótka część słomki wypełniała się po brzegi, a poziom wody w dłuższej części słomki wyrównywał się z poziomem wody w krótszej.




W drugiej części doświadczenia, gdy wlewasz wodę do kubka sprawiedliwości – wewnątrz kubka przez chwilę poziom wody jest wyższy niż w krótszej części słomki. Woda przepływa jednak bardzo szybko do krótszej części słomki w celu wyrównania tych poziomów. Gdy poziom wody w kubku dosięgnie zgięcia słomki, zacznie się ona nalewać do kolejnego „naczynia”, którym jest dłuższa część słomki. Teraz mamy połączone ze sobą trzy „naczynia”: kubek, krótszą część słomki oraz dłuższą część słomki. Woda cały czas przepływa do dłuższej części słomki i wylewa się na zewnątrz kubka, ponieważ jest to „naczynie” bez dna i woda z niego wycieka pod wpływem grawitacji. Będzie się tak działo aż do chwili zerwania połączenia naczyń, czyli gdy woda w kubku opadnie poniżej wlotu słomki wewnątrz kubka. Krótsza i dłuższa część słomki są nadal naczyniem połączonym aż do chwili, gdy cała woda ze słomki przepłynie do części słomki na zewnątrz kubka i się wyleje.








Wynalezienie kubka sprawiedliwości przypisuje się filozofowi Pitagorasowi. Pochodził on ze starożytnej Grecji i zapewne usłyszycie o nim na lekcjach matematyki. Kubek sprawiedliwości był wykorzystywany podczas oblężenia Samos. Woda i jedzenie były racjonowane, czyli wydzielane żołnierzom w określonych ilościach, aby zapasy starczyły na dłużej. Kubki sprawiedliwości zapewniały równy podział, gdyż można było do nich nalać tylko ograniczoną ilość płynu. Gdy jednak ktoś chciał być chciwy i nalał sobie więcej niż mu przydzielono, to cała woda wylewała się z kubka i nie dostawał swojej racji wody.

Wyssani to drugi eksperyment trzecioklasistów.






Gdy wylot strzykawki był otwarty, poruszanie tłoka powodowało, że powietrze swobodnie wypływało przez otwór. Ciśnienie w strzykawce cały czas było takie samo, jak na zewnątrz strzykawki. Gdy otwór został zatkany, naciśnięcie tłoka spowodowało wzrost ciśnienia powietrza we wnętrzu strzykawki. Ciśnienie w strzykawce było dużo większe niż ciśnienie powietrza wokół niej. Po odblokowaniu otworu powietrze wystrzeliło chcąc się wydostać i jednocześnie wyssało watę na zewnątrz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz