Obchodzony 24 marca w całej Polsce Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką jest wyrazem hołdu dla tych, którzy w trudnym okresie okupacji niemieckiej, mimo grożącej kary śmierci, zdecydowali się pomóc współobywatelom narodowości żydowskiej.
Nasza miejscowość również zapisała się na kartach tej tragicznej historii.
22 listopada 1943 roku został zamordowany za ukrywanie Żydów Piotr Kościelecki.
Prowadził on samotnie gospodarstwo rolne na skraju lasu w kolonii wsi Grądy-Woniecko. Pod koniec 1942 r. udzielił schronienia nieokreślonej liczbie Żydów zbiegłych z okolicznych gett likwidowanych w owym czasie. Kościelecki umożliwił im ukrycie się w stogu siana na terenie swojego gospodarstwa, a także zaopatrywał ich w prowiant. 21 listopada 1943 r. uciekinierzy zostali wykryci przez Niemców. Tego dnia, pod nieobecność gospodarza, zostały zamordowane trzy ukrywające się osoby. 22 listopada 1943 r. Kościelecki został przeszukany, pobity i następnie zamordowany przez niemieckich żołnierzy z majątku w Grądach-Woniecko i żandarmów z posterunku w Rutkach. Miał 61 lat. Egzekucja miała miejsce obok stogu siana, w którym ukrywał zbiegłych z getta Żydów. Kościelecki został pochowany razem z zastrzelonymi ukrywanymi, w dole wykopanym przez sprowadzonych w tym celu sąsiadów posesji. Gospodarstwo Kościeleckiego zostało poddane rewizji i zrabowane. Jego ciało zostało ekshumowane przez jego syna Jana i pochowane na cmentarzu parafialnym w Wiźnie.
Uczniowie naszej szkoły, jak co roku, przygotowali krótki apel poświęcony pamięci Piotra Kościeleckiego i innych bohaterskich Polaków, którzy mimo grożącej im kary śmierci, zdecydowali się pomagać swoim żydowskim współobywatelom podczas niemieckiej okupacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz