Jak Warszawa, to w maju, gdy kwitną bzy.
Nasza wycieczka odbyła się co prawda w czerwcu ale i tak było wspaniale.
Popatrzcie!
I etap naszej wycieczki to warszawskie ZOO
Są trzy rybki w oceanie,
Każda inne chce śniadanie.
Każda inne chce śniadanie.
Żyrafa tym głównie żyje,
Że w górę wyciąga szyję.
Że w górę wyciąga szyję.
Co słychać, panie tygrysie?
A nic. Nudzi mi się.
A nic. Nudzi mi się.
Lew ma, wiadomo, pazur lwi,
Lew sobie z wszystkich wrogów drwi.
Lew sobie z wszystkich wrogów drwi.
Wielbłąd dźwiga swe dwa garby
Niczym dwa największe skarby
Niczym dwa największe skarby
Czy ta zebra jest prawdziwa?
Czy to tak naprawdę bywa?
Czy też malarz z bożej łaski
Pomalował osła w paski?
Czy to tak naprawdę bywa?
Czy też malarz z bożej łaski
Pomalował osła w paski?
Dziwaczne to stworzenie
hoduje owłosienie
a nóżek cztery pary
porusza się bez miary
hoduje owłosienie
a nóżek cztery pary
porusza się bez miary
Która to Wika a która Wikunia? :)
Ten słoń nazywa się Bombi.
Ma trąbę, lecz na niej nie trąbi.
Ma trąbę, lecz na niej nie trąbi.
Dla ochłody trochę wody...
...i pyszne lody.
A teraz Stare Miasto!
Co-raz
ciem-niej
co-raz
ci-szej.
Co to?
Kto to?
Ba-zy-li-szek.
ciem-niej
co-raz
ci-szej.
Co to?
Kto to?
Ba-zy-li-szek.
Wypłynęła z Wisły
Srebrzysta Syrenka
Miała ogon rybi
Ta dziwna panienka.

Nagle zobaczyła
Dom u brzegu Wisły.
- Tutaj będę właśnie mieszkać –
Powiedziała wszystkim.
Srebrzysta Syrenka
Miała ogon rybi
Ta dziwna panienka.
Nagle zobaczyła
Dom u brzegu Wisły.
- Tutaj będę właśnie mieszkać –
Powiedziała wszystkim.
- Będę was broniła
Tym wiślanym mieczem.
Niech w spokoju rybak łowi,
Piekarz chleby piecze.
Niech w spokoju rybak łowi,
Piekarz chleby piecze.
Dziś idę walczyć - Mamo!
Może nie wrócę więcej,
Może mi przyjdzie polec tak samo
Jak, tyle, tyle tysięcy.
A teraz już tylko powrót i obowiązkowy Mc Donald's po drodze :)
Komu wycieczka się podobała?
Fajowo
OdpowiedzUsuń